Translate (tłumacz)
niedziela, 11 sierpnia 2013
Weekend...
Cześć! Przepraszam, że wczoraj nie weszłam, ale nie martwię się bo chyba Wera dała o sobie znać. Wczoraj byłam we Wrocku u kuzynki(jezu gdzie oni mieszkają) a potem wstąpiłam na FACTORY. Mniej więcej obczaiłam trampki. Mogę wam powiedzieć, że najlepza NIKE. Jeszcze będe gdzieś patrzeć. Wielkie sorki za to, że nie wstawiłam w moim ostatnim poście zdjęcia z Turcji. Książki do gimnazjum już są zamówione. Jakie jaja: szukamy z Wercią książek od anglika z Oxford Unversity Press. Na stronie jednej z księgarni w opisie jest podana oprawa miękka, a na innej oprawa kartonowa. Pirwsze co t myślałyśmy , że oprawa kartonowa to twadrda. No i dzonimy do koleżanek w jakiej mają oprawie te książki. Wszyscy w miękkiej. Dopiero potem zacynam się zastanawiać i okazało się, że oprwa kartonowa a miękka to to samo. Pojawiło się światełko w tunelu na temat wyjazdu na wakacje 3majcie kciuczki. No i dzisiaj przesyłam wam piękne i urocze widoki w Turcji :))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
oni już sami nie wiedzą co mają na tych książkach pisać :D a widoczek z Turcji bajeczny! :3
Dzięki:) Zgadzamy się :DD
Prześlij komentarz