Translate (tłumacz)

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Praca

Cześć:) Dzisiaj Weronika obudziła mnie o 8 rano. Myślałam, że ją zabije. Niewiem jak będe wstawać do szkoły. Wakacje się kończą, a żadne plany na wczasy nie wypaliły. No cóż muszę się z tym pogodzić. Po zjedzeniu śniadania pojechałyśmy z tatą na pole. Oni zwijali jakiś drut, a ja siedziałam w ciągniku i podjeżdżałam( nie wiem czy poprawnie napisałam). Nieźle wkurzyłam tate gdy dodawałam gazu. Potem telewizor i jeszcze raz telewizor. Teraz będe oglądać jakieś trampki na necie. W końcu musze coś kupić. No cóż mozę bez sensu troche ta notka:p Całuski.

Brak komentarzy: